niedziela, 22 marca 2009

Banzai #1

Oto czym ostatnio się zajmuje. Wolna interpretacja dzialan na pacyfiku. W zamysle ma byc spalony Japoniec i jakis figurek... moze stary cesarski tamiyowiec, albo jakis zywiczny/dragonowy marines... zobaczymy co mi sie trafi ;) Tak to wygląda po wstępnym malowaniu i dewastowaniu. Spalona powierzchnia jest jeszcze dość "krzeykliwa", ale mam nadzieje, ze sie troche przytlumi gdy dojda inne pigmenty:]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz